Rodzinne sprawy
Przychodzi taki czas, że dzieci dorastają, dojrzewają, kończą szkoły, studia, a po pewnym czasie opuszczają rodzinne gniazdo. Każde wyrusza w swoją stronę, zakłada rodzinę i dom. Pojawiają się wnuki, którymi chętnie opiekują się dziadkowie. Bywa jednak, że oprócz pomagania swoim dzieciom i wspierania ich, dziadkowie próbują stać się tą najważniejszą częścią rodziny. Chcą decydować o rzeczach, o których nie powinni. Dyktują swoim dorosłym dzieciom, co mają robić, zasiewają ziarno niezgody, gdy robią coś wbrew ich woli.
Często też zdarza się sytuacja, że rodzice próbują na siłę swatać nas z ludźmi, którzy nas nie interesują. Knują intrygi, albo umawiają na randki i zamiast pomóc pogarszają tylko atmosferę. Niestety taka jest już kolej rzeczy, że gdy dzieci dorastają, same decydują o swoim życiu. Oczywiście chętnie będą przez cały czas korzystały z rad bardziej doświadczonych rodziców lub dziadków, ale tylko wtedy, kiedy relacje między nimi będą poukładane i zdrowe. Jeśli ktoś narzuca się i przysłowiowo: „wchodzi z butami” w czyjeś życie, automatycznie odpycha od siebie osobę, której rzekomo stara się pomóc. Identycznie jest w rodzinie.
Trzeba się wspierać, ale wszystko z umiarem i rozsądkiem. Wtedy rodzinne życie pozostaje w harmonii i nikt nikogo na siłę nie uszczęśliwia. To bardzo ważna rzecz w relacjach międzyludzkich.